New Airsoft Forum

Ogólnie byłem za, ale Ari poruszył ważną kwestię, może byc z tym duzo szrpania," a ja to ci tak przejechałem, to bys miał głęboka ranę i po sciegnach-nie wcale mnie nie dotknołes mnie", a nawet gumowy nóż może krzywde w niebezpiecznych rekach zrobic. Pozatym obrona przed nożem to walka w ręcz, niektórzy ludzie mają, odruchy, nie chciałbym być w skórze kogos komu trzeba robic tracheotomię w warunkach polowych->gangrena> tak że jestem na NIE...z bólem serca

Też jestem na nie. Jestem również zwolennikiem takiego najfkila jaki jest w zasadach CCS, czyli nie berek a dotknięcie dwoma rękami do korpusu lub głowy.

Używanie atrapy, jakiejkolwiek, będzie prowadziło do walki w ręcz.

Ostatnio edytowany przez mider (2009-12-13 23:58:44)

Hej. Ale zabawa ASG ma imitować prawdziwe konflikty. Zdobywanie budynków, unieszkodliwienie terrorystów etc. Wyobrażacie sobie żeby takie jednostki jak SAS lub SEALS nie walczyły wręcz?? Ja nie. Nie chodzi o pranie się po mordach tylko kontrola nad bronią. Jak i tak nowy system będzie selekcjonował najlepszych i najbardziej "mądrych" graczy ASG to czego się boicie?? Szczerze?? Wolę dostać gumowym nożem w policzek niż z 2-3m kulkę. A i jeszcze jedno. Nóż to ostateczność. Oczywiście że każdy chciałby zaliczyć kill nożem. Ale rzadko się zdarza, że koleś leci 100m sprintem do kolesia żeby wpierdolić mu kosę w żebra mając przewieszoną przez ramię broń maszynową. Nóż z tego co rozumiem Grimm'a ma być ostatecznością. Zakradłeś się za kolesie. Nie widzi Cię. Nie słyszy. to zamiast klepać go w plecki dwoma rękoma( bardzo nie praktyczne bo wypuszczasz broń z rąk) wyciągasz gumiaka i ciach w dupsko(wygląda bardziej realnie). Przecież po to wprowadzane są między innymi te zmiany. Aby poprawić jakość, fun oraz realność zabawy.